Witam ! 

Przepraszam za taką długą przerwę na moim blogu ale początek roku był dla nas bardzo burzliwy... 

Zaatakowały nas (tzn. mojego synka, który chodzi do przedszkola) wszelkiego rodzaju wirusy ... a więc najpierw angina, potem zapalenie oskrzeli, teraz rotawirus, który doprowadził nas do pobytu w szpitalu... Miesiąc choroby, dwa dni przedszkola i pięć dni szpitala pod kroplówkami....

W pracy zamęt - bilans, pity, różnego rodzaju deklaracje,

W domu zamęt - choróbska,

W TPSA zamęt - będzie internet, nie będzie, będzie i zostało na tym, że jednak nie będzie, XXI wiek, era komputerów i netu, około 27 km od Centrum Warszawy i wyobraźcie sobie, że TPSA (teraz ORANGE) jednak nie da rady podłączyć nam netu, brak zasięgu prawie w całym domu, brak internetu - masakra ! Ale mój mąż już coś wymyślił...

W pogodzie zamęt - śnieg i mróz....  Nasz domek zasypało, akcja odśnieżania przeprowadzana była trzy razy - i na terenie i przed bramą... Pług, który odśnieża naszą ulicę (asfaltową ;)) zostawia nam w bramie piękne bryły śniegu, lodu i piachu z ulicy, aby podjechać pod bramę trzeba to wszystko praktycznie skuć - to robota mojego męża, ja zajmuje się terenem...  Poza tym śnieg utrudniał nam założenie anteny TV....

Przez to wszystko przeprowadzka już parę razy została odłożona...

Jak na razie w naszym nowym domu przybywa wyposażenia... 

Nie wiem czy się już chwaliłam ale mój blog wraz z kilkoma innymi dostał wyróżnienie w konkursie, dzięki temu mogłam zrealizować pewną kwotę na zakupy w sklepie Dekorczyk.pl... Za to wyróżnienie jeszcze raz bardzo dziękuję.... :) Wybrałam przepiękne ozdoby wielkanocnego stołu oraz kilka praktyczniejszych rzeczy, pochwalę się nimi na blogu tylko muszę zrobić fotki.... 

W między czasie udało mi się zrealizować zakup wypatrzonych już w tamtym roku hokerów... :) Miały być pomarańczowe ale są czekoladowe..... Są bardzo eleganckie i pasują do naszej kuchni.... :) Oto one... 

Kupione oczywiście na Allegro za 149,00 zł szt - polecam ! Cena dobra i jakość także :) 

Poza tym kupiłam okazyjnie i przez przypadek fajny chodnik do korytarza.... fajny, bo ma pasujące wzorki do wzorków w płytkach... ;) 

Poluję jeszcze na chodnik do kuchni... w sumie już mam wybrany.... oczywiście z motywem kawy :) 

Udało mi się upolować coś fajnego do korytarza, nie mogłam się oprzeć.... :) Fajny ozdobny komplet luster, podobno ręczna robota.... oto one... :)

Kiedyś miałam okazję "buszować" na strychu starego domu i znalazłam coś takiego... obraz namalowany na dykcie.... może nie jest to dzieło sztuki ale bardzo mi się podoba i na pewno gdzieś "zawiśnie".... ;) zakupię tylko ładną ramkę...

Ostatnio też przybył nam nowy sprzęt do kuchni... Zbierałam punkty na BP za zakup paliwa i wymieniłam na fajny blender...

Jakby ktoś nie miał pomysłu na co wymienić punkty to polecam - około 10000 pkt.

To na dziś tyle..... Niebawem kolejne wpisy i zdjęcia :)

Mam nadzieję, że na Wielkanoc będziemy u siebie ! :)

Witam !

Nadal trwa doposażanie domu.... mimo to przeprowadzka "w lesie"....

Praktycznie cały parter domu, niebawem będzie gotowy do zamieszkania...

Kuchnia jest praktycznie wyposażona we wszystko.... Musieliśmy sporo kupić... mieszkając z rodzicami nie mieliśmy za wiele swoich rzeczy....

A więc mamy już garnki, patelnie, czajnik, szklanki, kubki, sztućce, talerze, miski, noże i wiele innych najróżniejszych drobiazgów....

Mamy już pralkę - planowałam kupić jednej firmy a kupiłam zupełnie innej.... o jakiej w ogóle nie myślałam... mam nadzieję, że się sprawdzi.... 

Przy okazji zakupiłam też mikrofalę... może trochę przesadzam ale mikrofala jest dla mnie niezbędna... przyzwyczaiłam się do szybkiego podgrzewania różnych rzeczy no i do szybkiego rozmrażania mięsa...

W salonie i w pokoiku naszego synka pojawił się już dywan, w każdym pomieszczeniu są już karnisze, firanki i zasłonki.... Wszystko takie jak planowałam wcześniej...

W naszym domu dominują żółcie, pomarańcze i brązy i zieleń kwiatów... tak jak planowałam :)  jest ciepło i przytulnie... podoba mi się bardzo... :D

Może nie jest nowocześnie, według trendów, mody itp itd. ale jest tak jak podoba się mi i mojemu mężowi.... staram się wszystko ustalać z nim.... :)

Na razie nie zamieszczam fotek bo jeszcze nie ma co pokazać... chociaż może parę fotek zamieszczę... w pomieszczeniach nie ma jeszcze wszystkich mebli, czekają na transport... pojawiło się parę kwiatów....

Chyba pod choinkę doczekamy się hokerów do kuchni.... :D wybrałam już piękne w czekoladowym kolorze.... miały być pomarańczowe ale czekoladowe bardziej mnie urzekły.... :) Zobaczymy co się da zrobić.... :)

Jak na razie największy problem mamy z telefonem i internetem.... Mamy XXI wiek, domek około 27 km od centrum Warszawy.... i co się okazuje ? W naszym domu prawie wcale nie mamy zasięgu telefonii komórkowej, TPSA chce podłączyć nam net 512 kb.... masakra.... poza tym proponuje nam usługę Neofonu (telefonu stacjonarnego ?), która uzależniona jest od internetu....  Mąż interweniował i może uda się coś zrobić... czekamy na tel w tej sprawie....

Kolejnym problemem jest TV - spadł śnieg i chwilowo nie da rady wejść na dach by umieścić antenę....poza tym nie mamy masztu i pomysłu jak przeprowadzić kabel do domu.... chyba potrzebny monter...

Podpisałam już umowę na wywóz śmieci, czekamy na kontener (240 l) i książeczkę opłat....

A tu fotki z ciekawszych zakupów....:)

Stojak na papier toaletowy do łazienki, musiałam go trochę zmodyfikować, żeby był użyteczny w łazience... działa ;)

Siedzisko dłoń.... jeszcze nie wiem gdzie znajdzie miejsce...

da się na tym nawet siedzieć ;)

Taki dywan u synka w pokoiku...

Znalazłam chlebak, który ozdobiony jest motywem z naszych kuchennych płytek.... 

A oto czekoladowe hokery.... dla porównania umieszczam też pomarańczowe...

A na koniec obraz tzw tryptyk, pewnie obecnie coś podobnego wisi w każdym domu ale podobał mi się... a poza tym wygrałam aukcję.... ;) będzie zdobił albo salon albo korytarz.... jeszcze nie wiem...

Obecnie poszukuję fajnego stolika, szafki pod TV... najbardziej podobają mi się sosnowe.... chciałabym by mebel ten był narożny.... TV planujemy w rogu salonu...

Chwilowo to na tyle.... czekamy na Święta... niestety nie w nowym domu....

Witam !

W naszym domu chwilowo nic ciekawego się nie dzieje, nic nie zmienia się niestety w wystroju... Mam pomysły ale nie mamy chwilowo kasy...

Posprzątaliśmy trochę, wywieźliśmy kontener śmieci, przywieźliśmy trochę rzeczy do kuchni i czekamy na.... money....

Niestety doprowadzenie domu do takiego stanu jaki jest dziś tzn. wykończony cały parter  sprawił, że nasze oszczędności po prostu się skończyły.... Niestety nie posiadamy skarbca z workami złota i pieniędzy... Chwilowo musimy poczekać aż nasze zapasy się uzupełnią....  :)

Przypomniała mi się piosenka kabaretowa  "Money", którą śpiewa Liza Minnelli i Joel Grey, stąd tytuł mojego dzisiejszego wpisu.... :)

"Money makes the world go around

...the world go around

...the world go around.

Money makes the world go around

It makes the world go 'round.


A mark, a yen, a buck or a pound

...a buck or a pound

...a buck or a pound.

Is all that makes the world go around

That clinking, clanking sound...

Can make the world go 'round


Money money money money

Money money money money

Money money money... "

tutaj można posłuchać: 

 http://www.youtube.com/watch?v=ndvvwWaVto0

Wszystko kręci się wokół pieniędzy.... 

Pieniądze to nie wszystko ale dzięki nim można kupić dużo rzeczy potrzebnych do domu :)

Teraz jestem na etapie "polowania".... poluję na fajne, niecodzienne rzeczy do domu za nieduże pieniądze.... :)

Upolowałam już co nie co.... :)

Salon będzie w tonacji "Od wschodu do zachodu",  korytarz także.... tutaj wszystkie bibeloty będą nawiązywać do orientalnych motywów.... Pomysł już mam.... :)

Kuchnia jest raczej nowoczesna ale jedna ściana będzie w stylu  tzw. retro.... :) tutaj mam kilka wizji i w sumie jedna przewodzi ale jeszcze szukam .... :)

Ostatnio "upolowałam" do łazienki stojak na papier toaletowy z tzw. tubylcem.... :) nie mogłam mu się oprzeć.... 

Dziś można wygrać w Toto Lotka strasznie dużo pieniędzy, z samych odsetek od tej kwoty można żyć nie pracując.... Muszę zagrać... a może los się do nas uśmiechnie.... ;) kto wie....  

Oprócz bibelotów do wystroju (bez których da się mieszkać) potrzebujemy jeszcze dywanów do salonu i do pokoju dla naszego dziecka... hokerów do kuchni - mamy sobie je kupić pod choinkę... :D ponad to musimy kupić garnki- jakiś zestaw z patelnią i pralkę no i mikrofalę, no i karnisze do okien.... zasłony muszą być - nasz dom jest za blisko ulicy i każdy mógłby zaglądać i patrzeć co robimy....   

To na tyle....

Money makes the world go around...

The End

TO BE CONTINUED

Witam !

Dom prawie gotowy do zamieszkania... tzn. parter.... jeszcze drobne prace i czas na przeprowadzkę .... :)

Trzeba jeszcze zamontować lampy, żyrandole i karnisze, posprzątać, zawiesić firanki i zasłony, umeblować i można mieszkać.... :)

Ściany zostały pomalowane kolorem... miały być białe ale zmieniłam zdanie.... :)

Salon i mały pokoik - kolor "Złoty kłos" - Dekoral

Korytarz, klatka schodowa i wiatrołap - kolor "Dalia" - Bondex

Kuchnia - kolor "Soczysty melon" - Dekoral

Zapraszam do wizyty w naszym domu.... ;) 

http://www.youtube.com/watch?v=gf22TIHH5p0

Przepraszamy za bałagan ;) 

A teraz chciałam pokazać jakie wybrałam lampy i firanki do naszego domu... :) 

Salon

Oświetlenie nie jest srebrne tylko pozłacane...

Kuchnia 

Wiatrołap

Gabinet, który chwilowo będzie pokoikiem naszego dziecka :)

W oknach obok zasłonek będą wisiały takie zawieszki 

Pokoik będzie bardzo kolorowy :)

Korytarz i klatka schodowa

Korytarz - lampa wisząca w kolorze pomarańczowym i  kinkiet na klatce schodowej także pomarańczowy....

Łazienka

Nie mam fotki oświetlenia w łazience ale lampa widoczna jest na filmiku, do którego zamieściłam link.... Lampa jest robiona ręcznie i jest bardzo delikatna.... jak dla mnie w stylu raczej arabskim... Wygląda tak jakby była zrobiona z popękanej złotej szyby.... kinkiet nad lustrem jest podobny....

Do łazienki dokupiłam komodę z trzema rattanowymi koszami

i wieszak na ręczniki w kolorze wenge

i taki zestawik :)

Pomieszczenie gospodarcze także zostało pomalowane na kolor "Dalia", jako oświetlenie będzie zwykły biały, mleczny plafon dający delikatne światło.

W związku z tym, że niebawem przeprowadzimy się pod własny dach przygarnęliśmy taką śliczną, porzuconą koteczkę :) będzie mieszkała z nami w nowym domku :)

Witam !

Wczoraj mogłam zobaczyć nasze piękne, drewniane schody.... :D dziś pojawi się także barierka....Oto schody.... :)

Takie będą barierki... metalowo- drewniane...

Firmę od schodów znalazłam na Allegro.... :) jak prawie wszystko... ;)

Była najtańsza, ceny wahały się od 12 tys zł, poprzez 9 tys zł do 6 tys zł...

Oczywiście po sprawdzeniu wszystkiego wybrałam najtańszą ofertę -
firmę Pana Rafała, który działa na terenie Wawy.... :) siedzibę ma chyba
w Skarżysku Kamiennej....

Swoją ofertę ma na Allegro i posiada własną
stronę internetową gdzie przedstawił swoją ofertę z fotkami... dlatego
też powierzyłam mu nasze schody :D

Schody dębowe, malowane bejcą (kolor podobny do złoty dąb) i lakierowane za około 6 tys zł.

Od piątku, czyli już od jutra ekipa bierze się za podłogi... :D mozaika czeka....

Mozaikę zaproponował nam pan od tynków zewnętrznych....

Mozaika przyjechała do nas z okolic Białej Podlaskiej.... firma działa w okolicach Wawy...

Jest to mozaika jesionowa, wzór duża gwiazda....

Koszt mozaiki za metr kwadratowy to 60,00 zł - tyle co średniej klasy panele (tylko, że mozaika jest drewniana) ....  tyle samo ma kosztować robocizna, plus lakier.... Koszt naszej podłogi to około 6 tys. zł

Jeśli kogoś interesuje koszt układania (sama robocizna) glazury, terakoty i
instalacji wszystkiego w łazience oraz montaż drzwi wewnętrznych i inne
drobne prace - wyniosło nas to około 4 tys zł. 

A na zakończenie..... nasze klamki wyglądają tak.... pochodzą z "lerła merlę" z Wawy i są podobno produkcji PL. :)