KOWALIK bez garażu - budowa 2011 autor:
nazwa/adres bloga:
data utworzenia:
2011-05-09
blog czytało: 706669
wpisów: 89
komentarzy: 146
budynek:
wolnostojący, parterowy z poddaszem użytkowym bez piwnicy
technologia
technologia murowana pustaki ceramiczne
miejsce budowy:
Mazowieckie
|
|
ARCHIWUM2012 lutyWitam ! Zima powoli chyba odchodzi.... Tak było 10 dni temu w okolicach naszego domu..... nad rzeką.... tak pięknie zamarzła ;) ..... teraz już po lodzie i śniegu nie ma śladu...
Mam nadzieję, że będzie już coraz cieplej i będzie można rozpocząć dalsze prace w naszym domu... zostały nam tynki wewnętrzne, szlichty, grzejniki, piec oraz ogrzewanie podłogowe w wiatrołapie..... Umowa z gazownią podpisana, jeszcze tylko licznik gazowy.... Ale żeby instalować licznik gazowy trzeba mieć jakieś urządzenie gazowe np. kuchnię albo piec.... bo trzeba odpowietrzyć instalację - tak mnie poinformował miły Pan z BOK w oddziale terenowym..... do którego przez kilka dni nie można się było dodzwonić z powodu awarii lini telefonicznej.... byłam już lekko poirytowana, że nie mogę umówić się na termin instalacji licznika telefonicznie..... szykowałam się już na osobistą wizytę ;) ale po rozmowie z uprzejmym pracownikiem gazowni minęło mi.... u nas jeszcze nie ma żadnych urządzeń gazowych bo nie ma tynków wewnątrznych i szlicht.... więc jeszcze trochę to potrwa... No i nie mamy jeszcze prądu swojego własnego..... Prace wykończeniowe (tzn. takie, które pozwolą na zamieszkanie) naszego domu zbliżają się wielkim krokami... zaczynam liczyć kasę.... na co nam wystarczy a co będzie trzeba przełożyć na później..... Najważniejsza sprawa to: 1. kuchnia - w całości ! 2. podłogi - na parterze a najlepiej wszędzie, 3. łazienki lub chociaż jedna... 4. barierka na balkonie.... 5. schody wewnętrzne i barierka ! - chodzi mi o "obłożenie" ich drewnem albo czymś innym.... 6. porządne ogrodzenie 7. cokół 8. kominek i reszta..... :) tzn. garaż murowany na dwa auta (w dalekiej przyszłości), uprządkowanie terenu, trawnik, podjazd i ścieżki z kostki..... Zapomniałam o drzwiach wewnętrznych, do poszczególnych pomieszczeń..... będziemy potrzebować 5 na poddaszu i 5 na parterze.... do salonu nie będzie drzwi.... chyba.... bez drzwi można mieszkać ale lepiej, żeby w łazienkach jakieś były.... ;) bez pkt. 6, 7, 8 też można zamieszkać ale pkt. 4 i 5 są ważne z uwagi na naszego synka..... dla bezpieczeństwa.... Myślę, że drzwi będą w kolorze złoty dąb ;) lub olcha.... nie wiem czy mają być drewniane czy nie..... drzwi drewniane, na wymiar.... koszt około 15.000,00 zł ! trochę dużo.... co radzicie ?!? Miłego dnia ! gość 29.02.2012, 10:31
Tytuł: drzwi
Plus drewnianych jest taki, ze jak się znudzą takie jakie są, albo uszkodzą, zawsze można wyczyścić i pomalować. Ale fakt tanie nie są. Sama zastanawiam się jakie mamy wybrać, ale do tego etapu to jeszcze sporo czasu więc coś pewnie wymyślę :). Wykończenie taż Wam robi ta firma co wcześniej budowała ? 01.03.2012, 11:38
Tytuł: Wykończenia
Jeszcze nie wiemy.... Witam ! Każdy kto budował dom wie ile spraw urzędowych trzeba załatwić, żeby móc w tym domu w końcu zamieszkać..... Najpierw trzeba się nabiegać, żeby móc rozpocząć budowę, potem, żeby doprowadzić media i żeby dom przyjęto do użytkowania... ale to jeszcze przede mną... Na dzień dzisiejszy walczę z mediami.... ;) Na początku stycznia 2012 złożyłam w urzędzie miasta wniosek o nadanie numeru porządkowego naszej posesji i domu.... Dołączyłam wszystko co potrzeba.... czas na załatwienie tej sprawy to maksymalnie tydzień.... Wyjechaliśmy na urlop, wróciliśmy a pisma z urzędu nie ma.... Nie chciałam być natrętna i czekałam.... ale w tym tygodniu straciłam cierpliwość i zadzwoniłam..... Najpierw pani nie mogła znaleźć moich dokumentów więc powiedziała, że zaraz oddzwoni do mnie..... Na telefon nie czekałam długo i co się dowiedziałam ? Dokument leży sobie w urzędzie od 16.01. i pani urzędniczka nie wie czemu go nie wysłała i nie wie czemu nie zadzwoniła, że mogę go odebrać.... luzik.... poinformowała mnie jeszcze, że pracują do 16.... i to wszystko... słowa przepraszam nie usłyszałam.... Wniosku o nadanie numeru nie złożyłam dlatego bo akurat mi się nudziło i pismo o jego nadaniu nie było mi potrzebne do szczęścia.... ale pani urzędniczka myślała pewnie inaczej i dlatego położyła je na kupce innych pism.... A tak przy okazji mamy numer "5".... Nasz nowy adres to Mostowa 5 ... :) Nadanie numeru jest potrzebne do zawarcia umowy z gazownią.... A żeby zawrzeć tą umowę to najpierw trzeba mieć przyłącze gazowe.... żeby móc je zbudować to na początek trzeba zawrzeć z gazownią umowę na przyłacze gazowe w BOK w Warszawie..... żeby je zbudować trzeba znaleźć wykonawcę, dostarczyć ofertę na wybudowanie przyłącza do jednostki terenowej - już nie w Warszawie, potem podpisać, że przyłącze jest wybudowane także w jednostce terenowej, potem trzeba jechać ponownie do jednostki terenowej , żeby podać konto na jakie gazownia ma dokonać częściowego zwrotu za wybudowanie tego przyłącza.... i w końcu można zawrzeć umowę w BOK w Warszawie.... a potem czeka nas jeszcze raz wycieczka do jednostki terenowej, w celu poinformowania, że umowa jest już podpisana i że można zakładać licznik gazowy w skrzynce, która powinna być umiejscowiona w lini ogrodzenia.... Tak przy okazji BOK w Warszawie pracuje do 16.00, jednostka terenowa przyjmuje interesantów do 14.30, więc za każdym razem musiałam wyjść wcześniej z pracy, żeby zdążyć na czas... Ale do podpisania umowy jest potrzebna opinia kominiarska więc dziś odwiedzi nas pan kominiarz - koszt takiej wizyty to 250,00 zł.... Nadanie numeru mamy, odbiór techniczny przyłącza mamy, próbę szczelności mamy więc jeszcze tylko opinia i można udać się do BOK w celu zawarcia umowy.... Główna linia gazociągu przebiega w linii ogrodzenia naszej posesji, więc problemem było tylko doprowadzenie rury gazowej do domu.... niestety musieliśmy poprowadzić ją od strony tarasu, więc wykop był trochę dłuższy i droższy - więcej metrów do kopania i więcej rur - żeby dostać się do pomieszczenia gospodarczego.... Wykonawcy naszego przyłacza musieliśmy zapłacić 10.000,00 zł - gazownia dokonuje częściowego zwrotu - około 2.800,00 zł - więc całkowity koszt wykonania instalacji gazowej to około 7.500,00 zł. Wybudowanie przyłącza gazowego wymaga pozwolenia na budowę i zgłoszenia w nadzorze budowlanym (sprawy papierkowe trwają tyle co przy pozwoleniu na budowę domu) oraz co ważne projektu, oświadczenia projektanta i kierownika budowy. Troszkę łatwiej było z wodą i kanalizacją. W naszym mieście budowano sieć wodociągowo kanalizacyjną ze środków UE.... nasza działeczka też się załapała, w związku z tym, nie musieliśmy martwić się zawór/ zastawkę w głównej linii bo zrobiono to w sumie za darmo. Do nas należało przeprowadzenie instalacji do domu i wybudowanie studzienki kanalizacyjnej. Nasz koszt całkowity tych prac to około 6.400,00 zł. Umowę z wodociągami już podpisaliśmy.... Dostaliśmy już nawet pierwszą fakturę za zużycie wody.... Oczywiście przyłącze gazowe i wodno - kanalizacyjne musiało być odebrane przez gazownię i wodociągi. Co do prądu.... czakamy na cieplejszą pogodę.... prąd będziemy mieć ze słupa po drugiej stronie ulicy pod ziemią... zima nie sprzyja wszelkim wykopom, podkopom i przekopom.... Trzeba było wystąpić do elektrowni o warunki przyłaczenia do sieci, potem zawrzeć umowę o przyłaczenie do sieci, a potem zawrzemy umowę na dostarczanie prądu..... a jeszcze będzie trzeba zainstalować licznik - także w skrzynce w linii ogrodzenia - o ile się nie mylę.... Jak narazie wszystkie sprawy załatwi się w naszym mieście.... ale już niedługo BOK elektrowni zostanie przeniesione do Konstancina Jaziornej w celu "ułatwienia załatwiania spraw".... w naszym mieście, w MIEŚCIE POWIATOWYM zostanie posterunek elektrowni - tak to nazwano..... Opłata za przyłącze to koszt okolo 2.000,00 zł. Wszyscy którzy chcą rozpocząć budowę domu muszą uzbroić się w cierpliwość.... chodzi o czas załatwiania spraw, o terminy i ilość papierków..... to was czeka przed rozpoczęciem budowy: 1. zdobycie warunków zabudowy, 2. zdobycie pozwolenia na budowę i dziennika budowy 3. powiadomienie nadzoru budowlanego o zamiarze budowy domu 4. załatwienie kredytu - o ile będziecie budować z kredytu 5. zdobycie pozwolenia na wycięcie drzew, które ewentualnie będą przeszkadzać w budowie to chyba tyle.... Do każdego wniosku trzeba dołączać różne mapki, plany, wypisy, dowody opłaty itp. itd. Jak dla mnie najbardziej męczące przy budowie domu były i są sprawy załatwiane w urzędach.... Sama budowa przy takim sposobie jak wybraliśmy my, nie pochłania zbyt dużo czasu i nie męczy..... Uzbierało już się nam trochę papierków - uzbierałam już dwa grube segregatory :) i grubą teczkę dotyczącą przyłącza gazowego a że jestem księgową to wszystko mam uprządkowane i udokumentowane :) Dużo dziś napisałam, za ewentualne błędy słowne i literówki przepraszam .... Niektóre teminy dotyczące przyłączy mogą być nazwane nieprawidłowo ;) Przyznam się że ten post musiałam pisać dwa razy.... za pierwszym razem się nie zapisał :/ i musiałam to zrobić jeszcze raz..... stąd mogą występować błędy ;) I powiem Wam, że gdybym nie skopiowała tekstu, który czytacie, musiałabym pisać to po raz trzeci .... za długo pisałam i zostałam wylogowana... Miłego weekendu.... 20.02.2012, 00:05
Tytuł: gaz
Uff, jak dobrze, że u mnie nie ma gazu... Na kocioł wielofunkcyjny pozwoleń nie trzeba, tylko składzik z ekogroszkiem:) Ale na etapie uzgodnień do pozwolenia na budowę okazało się, że przez działkę przebiega projekt gazociągu, który nie powstał i nigdy nie powstanie, bo realia się zmieniły, co nie zmieniło faktu, iż musiałam wystąpić o uzgodnienia do gazowni. Paranoja! Powodzenia w dalszych zmaganiach na liniach frontu:) Gość 20.02.2012, 11:26
Tytuł: papierkologia
Witaj. Nasza przygoda z budową domu dopiero się zaczyna i już mamy wrażenie, że to jakiś obłęd z tymi papierami. Jak na razie trafiliśmy na życzliwe osoby w urzędach. Teraz jesteśmy na etapie szukania ekipy budowlanej. Pozdrawiam Cię ciepło i życzę wytrwałości :) P.S. piszę bloga podfikusem.blogspot.com Aneta Witam ! Dziś pierwszy dzień w pracy po zimowym urlopie ... W domku bez zmian.... Czekamy na wiosnę i wyższe temperatury.... nie mogę się już doczekać prac wykończeniowych i przeprowadzki.... Teraz przyszła prawdziwa zima... zima zapowiadana już w listopadzie.... W górach było pięknie.... mróz, skrzypiący i iskrzący śnieg, dużo słonka i piękne widoki.... dzień przed wyjazdem do Wawy, w Zakopanem zaczął padać śnieg..... A oto fotki :) STACJA ZAKOPANE
TU MIESZKALIŚMY - HOTEL "HALNY" I WIDOK NA TATRY i GIEWONT
PARK KOŁO NASZEGO HOTELU I PANORAMA TATR
NA KASPROWYM WIERCHU
WIDOK Z KASPROWEGO
W DOLINIE KOŚCIELISKIEJ ARCHIWUM WPISÓW» 2021 kwiecień
» 2015 wrzesień » 2013 grudzień » 2013 listopad » 2013 październik » 2013 maj » 2013 kwiecień » 2013 luty » 2012 grudzień » 2012 listopad » 2012 październik » 2012 wrzesień » 2012 sierpień » 2012 lipiec » 2012 czerwiec » 2012 maj » 2012 kwiecień » 2012 marzec » 2012 luty » 2012 styczeń » 2011 grudzień » 2011 listopad » 2011 październik » 2011 wrzesień » 2011 sierpień » 2011 lipiec » 2011 czerwiec » 2011 maj |
Serwis fanaberies.mojdomdlaciebie.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez fanaberies.mojdomdlaciebie.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies